Pracownik wykorzystujący dane swojego pracodawcy do wystawiania fałszywych faktur jest zobowiązany do zapłaty wskazanej w nich kwoty podatku VAT – orzekł 30 stycznia 2024 roku Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu w wyroku o sygn. akt C-442/22.
Dwie linie orzecznicze w polskich sądach
Kto odpowiada za fałszywą fakturę – pracodawca czy pracownik? Polskie sądy nie mogły się w tej sprawie zdecydować (co podkreślono też w pytaniu prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej).
Zgodnie z pierwszym stanowiskiem przedsiębiorca ponosi ryzyko doboru pracowników, na nim więc spoczywa odpowiedzialność za ich działania. Skoro on widnieje na fakturze jako jej wystawca, tj. dokonujący sprzedaży, nie można żądać zapłaty VAT od pracownika (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt I FSK 362/12).
Drugi pogląd – jeśli przedsiębiorca nie miał nic wspólnego z wystawianiem faktur, nie można go obciążać podatkiem. Przepisy nie mówią bowiem, że zobowiązany do zapłaty VAT jest podmiot, którego dane wpisano w fakturze, tylko ten, kto ją wystawił. Nie można uznać za wystawcę podatnika, którego danymi bezprawnie się posłużono w jej treści (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 czerwca 2017 r., sygn. akt I FSK 1459/15).
Przekręty na stacji benzynowej
W polskiej sprawie, która trafiła do TSUE, chodziło o fałszywe faktury. Wystawiała je przez ponad cztery lata kierowniczka stacji benzynowej. Jej pracownicy zbierali wyrzucone do kosza paragony. Na ich podstawie wystawiano zbiorcze faktury dla podmiotów, które odliczały z nich VAT. Stare paragony przechowywano w kotłowni. W okresie od stycznia 2010 r. do kwietnia 2014 r. kierowniczka wystawiła 1679 faktur nieodzwierciedlających rzeczywistych transakcji sprzedaży towarów, o łącznej wartości wynoszącej około 320 tys. euro. W tym celu wykorzystała dane swojego pracodawcy, podatnika podatku od wartości dodanej (VAT), bez jego wiedzy i zgody.
Organy w wyniku kontroli podatkowej zorientowały się o całym procederze i nakazały spółce prowadzącej stację zapłacić wynikający z faktur podatek. Organ podatkowy powołał się na art. 108 ustawy o VAT (który jest odpowiednikiem art. 203 dyrektywy 2006/112/WE). Z przepisu tego wynika, że wystawca faktury musi zapłacić wykazany w niej podatek. Zdaniem organu podatkowego, działania stanowiące oszustwo były możliwe ze względu na brak nadzoru i odpowiedniej organizacji w spółce, która zatrudniała pracownicę. Wskazał, że kierowniczka stacji była uprawniona do wystawiania faktur VAT poza informatycznym systemem fakturowania, bez konieczności uzyskania dodatkowej zgody swojego pracodawcy. Oznacza to, zdaniem organu, że pracodawca nie dopełnił swoich obowiązków i nie wykrył oszustwa.
Spółka zaskarżyła tę decyzję do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który z kolei skierował pytanie prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości. Polski sąd chciał ustalić, kto jest zobowiązany do zapłaty: spółka, której dane zostały wykorzystane niezgodnie z prawem na fakturze, czy pracownica, która posłużyła się tymi danymi do wystawiania fałszywych faktur.
TSUE przypomniał, że zgodnie z art. 203 dyrektywy do zapłaty VAT zobowiązana jest każda osoba, która wykazuje podatek na fakturze. Niekoniecznie musi być to podatnik, którego dane na tej fakturze widnieją. Może to być osoba przywłaszczająca tożsamość podatnika. W tej sprawie jest to kierowniczka stacji.
Podatek zapłaci nieuczciwy pracownik
Trybunał orzekł, że „VAT nie może być należny od widniejącego na fakturze wystawcy fałszywej faktury, jeżeli działa on w dobrej wierze, a organ podatkowy zna tożsamość osoby, która rzeczywiście wystawiła tę fakturę”. W takiej sytuacji to ta osoba wystawiająca jest zobowiązana do zapłaty VAT. Trybunał wskazał, że odmienna wykładnia byłaby sprzeczna z celem dyrektywy VAT w zakresie zwalczania oszustw.
Z orzeczenia TSUE wynika, że organy podatkowe nie mogą bezrefleksyjnie obarczać przedsiębiorcy odpowiedzialnością za oszustwa pracownika. Pracodawca może odpowiadać za VAT tylko wtedy, gdy uczestniczył w oszustwie albo nie kontrolował rozliczeń firmy. Jeśli urząd skarbowy chce w takich sprawach obciążać podatkiem pracodawcę, powinien wykazać jego zaniechania, np. że nie reagował, gdy dochodziły do niego informacje o nieprawidłowościach.
Podsumowując, co do zasady podatek VAT zapłaci pracownik, który wystawił fałszywą fakturę, posługując się tożsamością pracodawcy bez jego wiedzy i zgody. Pracodawca byłby do tego zobowiązany, gdyby natomiast nie dochował należytej staranności wymaganej przy kontroli działań pracownika bądź gdyby sam uczestniczył w oszustwie.
W przypadku rodzących się pytań i wątpliwości, zarówno w sferze VAT, jak i we wszelkich kwestiach podatkowych – zachęcamy Państwa serdecznie do kontaktu.