Autorzy:

Anna Szarzewska-Vogt – radca prawny

Mikołaj Duks – aplikant radcowski

 

 

Dochodzenie roszczeń pieniężnych w elektronicznym postępowaniu upominawczym (dalej jako: „EPU”) zyskuje w ostatnim czasie na popularności. Nie może to jednak dziwić, ponieważ EPU umożliwia uzyskanie tytułu wykonawczego w krótkim czasie, przy niższej niż w standardowym postępowaniu upominawczym opłacie sądowej, a ponadto całość postępowania odbywa się zdalnie. Poza tymi niewątpliwie zaletami EPU należy jednocześnie pamiętać o pewnych niebezpieczeństwach, które wiążą się z tym trybem dochodzenia roszczeń. Poniżej przedstawiamy kilka istotnych zagrożeń związanych z EPU, które warto mieć na uwadze przy podejmowaniu decyzji o wyborze formy pozwu (papierowej czy elektronicznej).

 

Co to jest elektroniczne postępowanie upominawcze?

EPU to odrębne postępowanie znajdujące zastosowanie w sprawach, których stan faktyczny nie wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego. Jak wskazuje Kodeks postępowania cywilnego, zostało przewidziane dla roszczeń, które „stały się wymagalne w okresie trzech lat przed dniem wniesienia pozwu”.

Jurysdykcja e-sądu obejmuje całą Polską. EPU obsługuje Sąd Rejonowy w Lublinie (XVI Wydział Cywilny), który działa w taki sam sposób jak sąd tradycyjny, niemniej wszystkie procedury są realizowane elektronicznie, a zakres spraw ogranicza się wyłącznie do spraw o zapłatę.

 

Jak przebiega elektroniczne postępowanie upominawcze?

Powód wnosi pisma wyłącznie w trybie online. Pisma, które zostały wniesione za pośrednictwem systemu teleinformatycznego, nie muszą być opatrzone kwalifikowanym podpisem elektronicznym, podpisem zaufanym lub podpisem osobistym. Komunikacja z sądem odbywa się wyłącznie w formie zdalnej, przez platformę rządową. Jeżeli chcesz się zarejestrować, musisz wypełnić formularz. Znajdziesz go tutaj. Pisma, które zostaną przesłane tradycyjną pocztą, pozostaną bezskuteczne.

Nakaz zapłaty przyjmuje wyłącznie formę elektroniczną i jest dostępny w systemie teleinformatycznym e-sądu. W przypadku nadania nakazowi zapłaty klauzuli wykonalności, strony również nie otrzymują tradycyjnej dokumentacji – orzeczenie to jest dostępne wyłącznie na stronie e-sądu.

 

Elektroniczne postępowanie upominawcze – korzyści dla stron

Niepodważalną zaletą EPU jest jego szybkość. Jest ono przeprowadzane w całości w sposób zdalny – w jego ramach nie przeprowadza się postępowania dowodowego oraz rozpraw, a do pism procesowych nie załącza się dokumentów. Całe postępowanie odbywa się dzięki temu bardzo sprawnie, a nakaz zapłaty w EPU może zostać wydany nawet w ciągu kilku dni od złożenia pozwu. Zaletą tego rodzaju postępowania są także niskie koszty sądowe, gdyż w porównaniu ze zwykłym postępowaniem upominawczym, opłata od pozwu jest czterokrotnie niższa, bo wynosi 1,25% wartości przedmiotu sporu zamiast 5%, lecz nie może być niższa niż 30 zł.  Przy czym uwaga – opłatę należy wnosić w trakcie składania pozwu, z konta w EPU osoby, która składa „technicznie” pozew. Także w przypadku, gdy w imieniu powoda występuje pełnomocnik, dokonuje on przelewu opłaty sądowej ze swojego konta bankowego.

 

Jakich spraw dotyczy elektroniczne postępowanie upominawcze?

Z e-sądu mogą skorzystać zarówno osoby fizyczne, jak i osoby prawne oraz ułomne osoby prawne. Do sądu można kierować sprawy o roszczenia pieniężne, w których stan faktyczny jest na tyle jasny, by możliwe było wydanie nakazu zapłaty na podstawie informacji wskazanych w uzasadnieniu pozwu oraz opisu dokumentów stanowiących dowody w sprawie, bez konieczności przeprowadzania postępowania dowodowego.

Przykładowo, sprawą, którą można skierować do EPU, może być sprawa przeciwko kontrahentowi, który spóźnia z zapłatą faktury. Do e-sądu nie można natomiast skierować spraw o roszczenia niepieniężne czy spraw o roszczenia pieniężne z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego. Tego typu sprawy należy rozstrzygać w postępowaniach odrębnych toczonych przed właściwymi sądami. Zakres kompetencji instytucji stale się poszerza, niemniej sama idea zakłada, że elektroniczne postępowanie upominawcze ma dotyczyć przede wszystkim prostych spraw, których rozstrzygnięcie nie wymaga szczegółowej analizy.

 

Elektroniczne postępowanie upominawcze czy opłata od pozwu może przepaść?

Mimo iż EPU powszechnie przedstawiane jest niemal wyłącznie w pozytywnym świetle, tak jednak wiążą się z nim pewne niebezpieczeństwa, które powstały w wyniku nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego (dalej jako: „KPC”) dokonanej dnia 7 lutego 2020 r. Do tej daty, w przypadku umorzenia EPU przez sąd ze względu na brak podstaw do wydania nakazu zapłaty lub gdy wskutek wniesienia przez pozwanego sprzeciwu, nakaz zapłaty tracił moc, a sprawa była przekazywana do sądu właściwości ogólnej. Na skutek wspomnianej nowelizacji sąd nie przekazuje już sprawy (po umorzeniu postępowania) do sądu właściwości ogólnej, a dalsze dochodzenie roszczenia na drodze sądowej zależy od podjęcia przez powoda odpowiednich czynności. Jednocześnie KPC stanowi, że wskutek umorzenia EPU każda ze stron ponosi koszty procesu związane ze swoim udziałem w sprawie, co oznacza, że opłata sądowa złożona przez powoda nie zostaje mu zwrócona (nawet na wniosek).

Aby koszty poniesione w EPU nie przepadły, powód musi wnieść pozew przeciwko pozwanemu o to samo roszczenie, lecz w innym postępowaniu niż EPU (czyli tradycyjnie, w formie papierowej). W takim przypadku, na żądanie powoda (istotne, że sąd nie uwzględnia tego z urzędu), koszty zostaną zaliczone przez sąd przy rozpoznaniu w nowopowstałym postępowaniu. Ustawodawca w art. 50537 § 2 Kodeksu postępowania cywilnego ograniczył jednocześnie termin na wniesienie wskazanego pozwu do trzech miesięcy od dnia wydania postanowienia o umorzeniu elektronicznego postępowania upominawczego.

 

Umorzenie postępowania upominawczego: kwestie sporne

Taki sposób sformułowania terminu, a w zasadzie jego początku, jakim jest „wydanie postanowienia o umorzeniu elektronicznego postępowania upominawczego”, może doprowadzić do utraty poniesionej w EPU opłaty sądowej. Przedstawiciele doktryny są w tym zakresie zgodni, że wskazane sformułowanie określające początek terminu na złożenie pozwu wynika z niestaranności legislacyjnej ustawodawcy. Jeśli przyjąć by za właściwe literalne brzmienie przepisu, o którym mowa, to w przypadku wniesienia przez powoda zażalenia na postanowienie o umorzeniu EPU, trzymiesięczny termin na wniesienie pozwu może minąć, a wniesiona opłata od pozwu nie zostanie zwrócona. Powodem tego jest stan zawisłości sprawy, w której złożono zażalenie, a w trakcie którego niedopuszczalne jest wytoczenie powództwa o to samo roszczenie. W przypadku wytoczenia powództwa mimo zawisłości sprawy, pozew zostałby odrzucony. Z tego względu, wbrew brzmieniu przepisu, przyjmuje się, że termin na wniesienie pozwu biegnie, nie jak sugeruje literalne brzmienie przepisu – od dnia wydania postanowienia o umorzeniu EPU, a od dnia jego uprawomocnienia. Niemniej praktyka może okazać się też inna, pamiętajmy, że literalne brzmienie omawianego przepisu jest jednoznaczne, a wówczas zasadniczo nie należy sięgać po innego rodzaju wykładnie.

Wydaje się również, że ustawodawca nie przewidział przy tym sytuacji, w której przed uprawomocnieniem się postanowienia o umorzeniu EPU (czyli przed złożeniem przez powoda pozwu „papierowego”) dłużnik spłaci dług, a zatem pozew „papierowy” o to roszczenie nie będzie miał racji bytu. Ze względu na brak odpowiedniej regulacji w KPC nie sposób stwierdzić, na jakich zasadach – i czy w ogóle – opłata sądowa będzie podlegała w takim przypadku zwrotowi.

 

Jak złożyć pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym?

W elektronicznym postępowaniu upominawczym bardzo istotne jest staranne wypełnienie formularzy inicjujących całą procedurę. Przy ich uzupełnianiu łatwo popełnić błąd, który może skutkować brakiem wydania nakazu przez sąd (a w konsekwencji konieczność składania kolejnego pozwu o to samo roszczenie, w formie papierowej, celem uniknięcia straty uiszczonej opłaty sądowej). W przypadku dokonania błędnego zaznaczenia lub wypełnienia jakiegoś pola, sąd może umorzyć elektroniczne postępowanie upominawcze. Praktyka pokazuje, że najwięcej problemów nastręcza zaznaczenie właściwego pola co do roszczenia o odsetki (formularz EPU zawiera w tym zakresie bardzo rozbudowany katalog z bardzo podobnie brzmiącymi określeniami).

Szybkość i prostota – to atuty, które niezaprzeczalnie stanowią o atrakcyjności EPU. Opisane w niniejszym artykule zagadnienia wskazują jednak, że nawet przy tak uproszczonym postępowaniu należy zachować należytą staranność. Mały błąd przy wypełnianiu formularza może bowiem doprowadzić do negatywnych dla wierzyciela skutków, takich jak zamknięcie drogi do dochodzenia roszczeń w EPU, a ponadto problematyczne może być uzyskanie zwrotu uiszczonej opłaty.

Kontakt

Logo LinkedIn Logo LinkedIn

Prof. UAM dr hab. Katarzyna Leśkiewicz

Partner, radca prawny